Skip links

~„Na Otryt przez Wańka Dział” – szlak spacerowy nr 5

Długość przejścia – ok. 14,5 km (4 godz. 30 min). Od świetlicy skręcamy w prawo i szosą w dół (ok. 500 m) dochodzimy do drogowskazu szlaków. W tym miejscu odchodzi na płd. stokówka w kierunku Otrytu. Proponowany szlak spacerowy – Na Otryt przez Wańka Dział – pokrywa się na pierwszych 2 km z końcowym odcinkiem szlaku – Potokiem Kosów. Do Przełęczy pod Hulskiem (780 m n.p.m.) w paśmie Otrytu jest od szosy asfaltowej ok. 6 km. Stokówką poprowadzone są na Otryt dwa szlaki: niebieski PTTK i Szlak Papieski. Przed wejściem na most widoczna jest tablica z napisem: Obszar Natura 2000.

Obszar Natura 2000

Na Obszarze Natura 2000 ochronie nie podlega cała przyroda, ale jedynie wybrane gatunki i siedliska. Szerszy zakres ochrony występuje w Parku Krajobrazowym, który chroni obszary ze względu na ich wartości przyrodnicze, historyczne, kulturowe i walory krajobrazowe. Potok Czarny jest w tym miejscu także granicą Parku Krajobrazowego Doliny Sanu, który powstał w 1992 r. jako otulina Bieszczadzkiego Parku Narodowego. 86% powierzchni Parku Krajobrazowego – to reglowa buczyna karpacka, z dominacją buka i domieszką jodły, rzadziej świerka i jawora. Żyją tu wszystkie duże ssaki drapieżne (m.in. niedźwiedź brunatny, wilk, ryś i prawie wszystkie krajowe gady, w tym wąż Eskulapa.

Pokonujemy wzniesienia bieszczadzkiego grzbietu – Otryt

Za mostem droga wznosi się stromą serpentyną w kierunku przekaźnika. Na pierwszym planie z serpentyny widoczna jest dolina potoku Sołotwina, płynącego z Seredniego Małego. Nazwa Sołotwina, podobnie jak nazwa Rosolin, sugerują, że w przeszłości w dolinie potoku znane były naturalne solniska. Dzisiaj korzystają z nich wyłącznie zwierzęta. Dalej roztacza się widok w kierunku zachodnim na dolinę potoku Czarnego. Z kolei z łąki nad przekaźnikiem (na 1 km stokówki) po wschodniej stronie drogi otwiera się panorama na masyw Moklika oraz widok na pasmo Ostrego. Nasz szlak prowadzi grzbietem Wańka Działu, wznosząc się wyraźnie na odcinku 300 m od przekaźnika. Po kolejnym 1 km mijamy ławeczkę przy widokowej łące na wzniesieniu . Stąd cel naszej wędrówki – Otryt, jest już wyraźnie widoczny. Po 400 m przy łuku drogi widoczne są z lewej strony fragmenty starych sadów po dawnym siedlisku. Natomiast z prawej strony leśna chłodnia – ziemianka o blaszanej konstrukcji. Przetrzymuje się w niej wiosną sadzonki przed posadzeniem na uprawach leśnych.

Parę słów o Chacie Socjologa i schronisku na Wańka Dziale

Stąd już blisko do dawnego schroniska dr. Henryka Kliszko (budynek nadleśnictwa po lewej stronie stokówki), socjologa, który założył i prowadził to schronisko. Jego pierwszym bieszczadzkim dziełem była Chata Socjologa na Górnym Otrycie. O ile Chata Socjologa była schroniskiem Wydziału Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, to schronisko na Wańka Dziale było obiektem prywatnym afiliowanym przy PTTK; funkcjonowało w latach 1991-1999. Na potrzeby schroniska został adoptowany dawny budynek mieszkalny i stajnia, które służyły wcześniej konnym zrywkarzom drewna. Zrywkarze po pracy schodzili w sobotę do domów w Polanie, a jedna osoba zostawała na miejscu razem z końmi. Gdy konie zostały wyparte z lasu przez maszyny, kwatera dla zrywkarzy i ich koni zaczęła pełnić funkcję turystyczną. Dawniej w miejscu tym znajdowały się pola uprawne i gospodarstwo rolne z murowanym domem (murowanka), a poniżej w potoku, co najmniej od XIX wieku, potażarnia. W XX wieku istniała tu cegielnia. Siedlisko należało do rodziny Mykita.

Potażarnia co to takiego?

Potażarnia – zwykle zlokalizowana w lesie, blisko surowca, gdzie z popiołu drzewnego pozyskiwano potaż, który służył później jako surowiec do produkcji mydła, szkła oraz nawozów. Polska długo była eksporterem potażu (szczyt jego produkcji w Polsce osiągnięto w XVII i XVIII w.) Polscy specjaliści od wytwarzania potażu byli tak cenieni, że w 1608 r. zostali sprowadzeni przez kolonistów angielskich do Ameryki Północnej, gdzie założyli pierwsze na tym kontynencie manufaktury produkcyjne.

Czas odpocząć

Po 500 m na krzyżówce boczna stokówka odchodzi w prawo do Olchowca (ok. 7 km). W tym miejscu stoi charakterystyczna wiata – przystanek rowerowy. Jest to jednocześnie punkt widokowy. Panoramę doliny potoku Sołotwina zamykają Stożki i masyw Jawora (741 m n.p.m.) z dwoma przekaźnikami. Teren na wschód od tej krzyżówki do doliny potoku Kosów nosił nazwę – Majdan. Kierując się prosto, po 450 m, dochodzimy do kolejnego rozwidlenia dróg leśnych. Znajduje się tutaj czynny sezonowo, jeden z ostatnich wypałów węgla drzewnego na Otrycie i w okolicy.

Jeden z ostatnich retortów w Bieszczadach

Technologia wypału węgla drzewnego w metalowych retortach, a wcześniej w ziemnych mielerzach, polega na spalaniu drewna z małym, kontrolowanym dostępem powietrza. Taki proces suchej destylacji drewna sprzyja wydzielaniu się toksycznego tlenku węgla, który może być zabójczy przy nieumiejętnej obsłudze. Bieszczadzcy wypalacze węgla drzewnego to ludzieo wyjątkowych charakterach i barwnych życiorysach.

Pasmo Otrytu

Wypał znajduje się przy krzyżówce – na lewo odchodzi droga do Smolnika (ok. 14 km), a w górę na Przełęcz pod Hulskiem. Droga trawersuje strome zbocze – Żbyryki, u podnóża wzgórza (796 m n.p.m.) wyrastającego z bocznego grzbietu Otrytu. Ten odcinek (2 km) to zupełnie nowa droga poprowadzona przez przełęcz Otrytu do rejonu dawnej polany – Kobylanka. Stara droga z Polany do Zatwarnicy miała inny przebieg, przekraczała grzbiet Otrytu ok. 1 km na wschód od obecnejdrogi. Pasmo Otrytu w swojej budowie geologicznej, przypomina o wiele wyższe od niego pasma połonin (np. Caryńskiej i Wetlińskiej). Jego masyw tworzy gruboławicowy piaskowiec otrycki, z którego zbudowane są także grzbiety połonin. Dla Otrytu charakterystyczne są boczne grzbiety, które mogą być wyższe od głównego. Dlatego jest to masyw trudny orientacyjnie. Idąc stokówką w górę można podziwiać jodłowo-bukowy las regla dolnego. Za ostrym zakrętem w dole widoczna jest głęboka dolina potoku Sołotwina – dawna nazwa tego miejsca to Czaryszcze. Ok. 450 m przed przełęczą stokówka prawie niezauważalnie przecina małą strugę, płynącą przepustem z głównego źródła Sołotwiny. Na Przełęczy pod Hulskiem (780 m n.p.m.) znajduje się przystanek rowerowy z ławeczką, a także drewniany koniowiąz na szlaku konnym oraz tablica edukacyjna:

Rezerwat „Hulskie”

Wiata na Przełęczy pod Hulskiem i tablica edukacyjna Rezerwat „Hulskie” im. Stefana Myczkowskiego został utworzony w 1983 r. na płd. stokach Otrytu w celu zachowania starodrzewia buczyny karpackiej. Uważany jest za jeden z najciekawszych rezerwatów leśnych w Bieszczadach. Jego nazwę zapożyczono od wsi Hulskie, gdyż większość rezerwatu położona jest na jej dawnych gruntach, które sięgały kiedyś grzbietu Otrytu. Przez rezerwat poprowadzono stokówką ścieżkę przyrodniczą, wzdłuż której ustawiono tablice wraz z opisem przystanków: Parów potoku, Źródlisko, Okazałe buki, Płyta skalna, Jodły. Ścieżka „Hulskie” liczy prawie 4 km. Schodząc stokówką kolejne 2 km w kierunku Sękowca docieramy do punktu widokowego z panoramą na połoninę Wetlińską i miejscem na ognisko. Na krzyżówce stokówek odsłonięto w 2014 r. obelisk upamiętniający prof. Stefana Myczkowskiego, wybitnego leśnika i ekologa, wykładowcę Wydziału Leśnego AR w Krakowie. Na Przełęczy pod Hulskiem stoi drogowskaz szlaków wskazujący kierunek na wsch. do Chaty Socjologa na Górnym Otrycie (2 godz), do Smolnika Szlakiem Papieskim (3 godz. 40 min) oraz na zach. Szlakiem Papieskim do Studennego (2 godz. 30 min).

Karol Wojtyła przeszedł w dniach 28- -30 VIII 1960 r. grzbietem Otrytu od Studennego do Smolnika z grupą krakowskich studentów. Zachodni Otryt był wtedy łatwy do przejścia, gdyż biegnąca grzbietem leśna przecinka, dawnej sowieckiej „sistemy” granicznej, nie była jeszcze zarośnięta.

Trochę historii

„Sistema” była wyposażona w wieże obserwacyjne, a pas ziemi na grzbiecie był bronowany. Na przełomie 1939 i 1940 roku przez tę „sistemę” na Otrycie prowadził szlak przerzutowy ze strefy okupacji sowieckiej do granicy węgierskiej. Szlak prowadził z Polany przez Serednie Małe, przerzucano głównie lotników. Jednymi z zaprzysiężonych żołnierzy podziemia byli w Polanie Antoni Poznar i Ignacy Zatwarnicki, który po wojnie osiadł w Sanoku, był znanym przewodnikiem turystycznym. Schronisko PTTK w Komańczy nosi dziś jego imię. Jesienią zaobserwować można nad Otrytem lecące na południe klucze ptaków, zwłaszcza żurawi. We wrześniu można usłyszeć odgłosy rykowiska jeleni, które na Otrycie mają swoją ostoję. W podobnej scenerii wycofywała się z taborami na południe 23 września 1944 r. część 6. Węgierskiej Dywizji Piechoty. Pod szczytem Hulskiego kolumna została ostrzelana przez artylerię 66. Sowieckiej Dywizji Piechoty Gwardii, a dodatkowo Madziarzy weszli na miny umieszczone wokół dawnego obozu partyzanckiego kpt. Mikołaja Kunickiego (ps. Mucha). Trudno dziś odszukać w terenie groby poległych. Natomiast odnalezione w Otrycie metalowe elementy, z utraconego przez Węgrów taboru, można oglądać w Muzeum Historii Bieszczad w Czarnej Górnej. Po osiągnięciu Przełęczy pod Hulskiem kierujemy się w drogę powrotną (tym samym szlakiem) do Polany, która trwać będzie ok. 1 godz. 30 min.

Opis szlaku zaczerpnięto z przewodnika historyczno-przyrodniczego „Wędrówki po polańskich szlakach”. Autorom bardzo dziękuję za możliwość skorzystania. Nasza agroturystyka Miejsce po Dworze znajduje się dwa kroki od miejsca rozpoczęcia szlaku. Bieszczady to nie tylko wysokie partie gór, ale również szlaki, na których w ciszy i spokoju odpoczniesz od zgiełku dnia codziennego. Proponowana całodniowa wycieczka jest idealną propozycją, na której można kontemplować przyrodę.

Return to top of page